niedziela, 13 października 2013

Schabowy Raz!

Hej Kochani :) Odkąd zacząłem oglądać Kuchenne Rewolucje i uwielbiam Magdę Gessler marzyłem, żeby odwiedzić nie tylko jej restaurację, ale także którąś z tych zrewolucjonizowanych. To pierwsze już dawno temu się spełniło, drugie? Bardzo spontanicznie w piątek, kiedy pojechałem do Gdańska na zajęcia. Zatrzymałem się u O. i M. Oczywiście jak zawsze burżuazja bierze górę i postanowiliśmy nie brudzić rączek gotowaniem tylko zjeść w jakiejś restauracji. Padło na ''Schabowy Raz!'' :) Pierwsze wrażenie?? Fajna chata!!
 

Po bardzo uprzejmym otworzeniu drzwi O. wszedłem do środka i .... wooooow!! Cudowna mieszanka drewna, bieli i niebieskiego <3 Zakochałem się!!


Chyba się nie dziwicie co?:D

No, ale nie Naszym celem było podziwianie walorów wizualnych, ale jedzenieeeee :) Po dłuższej chwili rozkminiania karty bardzo miła i kompetentnie odpowiadająca kelnerka przyjęła zamówienie. Zamówiliśmy kilka dań. Spróbowałęm każdego i opowiem Wam co o nich sądzę :)


Podczas oczekiwania na zamówienie przyniesiono nam chleb i smalec. Nie lubię, ale M. zjadł prawie wszystko, więc pewnie nie było złe ( albo dlatego, że czas oczekiwania na jedzenie był dłuższy niż się spodziewaliśmy).


 Barszcz z kołdunami domowej roboty.

Nie sądziłem, że kiedykolwiek to powiem, ale LEPSZE NIŻ W DOMU!! A kołduny?? Pierwszy raz jadłem i chyba mama będzie zmuszona nauczyć się je robić :)


 Żur w chrupiącym chlebie.

Zajebiście podane, smaczne, ale nie zachwyciło mnie. Może to przez ten genialny barszcz??


Skwierczące talarki ziemniaczane na wędzonej słoninie podane na gorącym żeliwie z cebulką.

To była petarda!! Pierwszy raz jadłęm coś smażonego na słoninie. Dziwny, ale przyjemny smak :D a zapach? mmmm..


 

Sałatka Cezar.

Kompletna porażka :D kurczak zimny, parmezan w grudkach, więc pewnie z torebki. Sałatka kosztująca ok 20 zł powinna chyba jednak robić wrażenie. Tu kompletna klapa.



Smażona wątróbka drobiowa ułożona na grzance maślanej przybrana sosem wiśniowo winnym.

Sposób podania? REWELACJA :D byliśmy pod wrażeniem tej kombinacji. Mimo iż nienawidzę cholernie wątróbki stwierdziłem, że raz się żyje. Hmmm... dopóki nie rozgryzłem bardzo wątróbki na prawde mi smakowało. Ja obiektywnie jednak nie mogę ocenić. Wierzę O. i M. że była genialna :)



Schabowy Raz! z kostką i karkówką podany z kapustą zasmażaną i ziemniakami gotowanymi (rozbijany na życzenie na oczach klienta).

No i król restauracji z dodatkami. Zaczne od końca. Ziemniaki dobre, ale w ogóle nie posolone. Solniczke mieliśmy na stole, więc wybaczamy :) Kapusta ? I <3 Kapusta :) Idealna. Sałata, ogórek moim zdaniem kompletnie niepotrzebne. Schabowy trochę mnie zawiódł. Gruba panierka, mięso nieprzyprawione. Trochę bez smaku.

Ogólne wrażenie BARDZO DOBRE. Za niewielkie pieniądze zjesz tanio, dobrze, smacznie i na Kaszubach, więc w otoczeniu fajnych widoków :) Polecam !!




Ja uciekam spać! To był jeden z najgorszych dni w moim życiu i chce żeby jak najszybciej minął.

Pozdrawiam, L.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz