środa, 12 marca 2014

MasterFood

Zajebista pogoda nie tylko zachęca do spacerów, jeżdzenia na rolkach czy czytania książki w lesie, ale też GOTOWANIA!! Dzisiaj wraz z A. postanowiliśmy pobawić się w MasterChefa i zrobić przepyszny obiad :D Odkąd zacząłem nałogowo ogladać Kuchenne Rewolucje bardzo zwracam uwagę na to co jem :) i chociaż żadnej diety nie stosuje i w ciągu kilku miesięcy przytyłem 10 kg to witaminy i składniki odżywcze, które codziennie dostarczam do swojego organizmu rekompensują tego strasznego Maciusia ( dla tych którzy nie wiedzą o co chodzi, to tak nazywa moja przyjaciółka mój brzuch ). Uwierzcie czuję się teraz o niebo lepiej, niż w czasach kiedy mieszkając w Gdańsku jadłem na potęgę same Fast foody :) Oczywiście czasem nadal sobie na nie pozwalam, ale zdecydowanie rzadziej niż kiedyś :D
Wracając do dzisiejszego pichcenia - A. postanowiła zaserwować piersi z kurczaka, sałatkę ze świeżych warzyw i ziemniaki :) Opisywać całego przebiegu gotowania nie będę, bo zdjęcia wszystko pokazują :D










A dzisiaj ubrałem się coś na styl Czerwonego Kapturka :) Sami zobaczcie :




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz