W końcu! Po 5 latach moja skromna osoba zawitała ponownie do Warszawy. Niestety wiązało się z nią kilka nieprzyjemnych sytuacji. Najgorszy był fakt, że musiałem wstać o... 2 (uwierzcie jest to dramat dla osoby, która śpi do 10). Ale dałem radę.Po 6 godzinnej podróży dotarłem na miejsce (zdecydowanie, kiedy Ryanair wprowadzi loty z Gdańska do stolicy będę korzystał z ich oferty). Po odstawieniu siostry do akademika postanowiłem pozwiedzać miasto. Pierwsze ''zaliczyłem'' Łazienki. Szczerze? Oprócz oswojonych wiewiórek nie zrobiło nic na mnie wrażenia. Remonty, marudzące dzieciaki na spacerkach z rodzicami i ta pogoda:/ Może moja opinia spowodowana jest najgorszą z możliwych pór roku. Cóż... ważne, że zdjęcie w ''rudzinką'' mam zrobione.
Następnie na mojej mapie zwiedzania pojawiła się starówka! Pięknie! Masa ludzi, zgiełk, pośpiech! To jest to co kocham <3 hahahaha a zamek królewski i kolumna Zygmunta? Ładnie stoją :) Tak jak i Pałac Prezydencki :) zajebista chata. hahah. Zachwycałem się nimi będąc na 2wóch wycieczkach. Ile można podziwiać jeden zabytek, pomnik, budynek? Za to przechodząc uliczkami natrafiłem na restaurację ''U Fukiera''. Nie będę mówił co jadłem, ale chyba czas napisać petycję do Magdy Gessler i zbierać podpisy, aby otworzyła coś w Gdańsku. I o dziwo ceny nawet miłe dla portfela :)
Oczywiście po zjedzeniu kilku potraw zachciało mi się spać hahaha ! Kurwa, kocham spać! ( nawet teraz ziewam, ale ciiii ). Jednak został mi do zobaczenia Pałac Kultury i Nauki. Stoi... stoi w zajebistym miejscu. Coś podkusiło mnie, aby wjechać na to 30 piętro. Przeraziłem się jak zobaczyłem cene biletu. 18 zł??!! To chyba zart? Po to, żeby przejechać się windą, pochodzić w kółko, popatrzeć na ulice, jeszcze z tak małej wysokości? No ale pojechałem. A co mi tam :) Ładnie no! Nie zrobiło to na mnie wrażenia, ale chyba jestem zbyt wybredny, aby docenić piękno.
Oczywiście po zjedzeniu kilku potraw zachciało mi się spać hahaha ! Kurwa, kocham spać! ( nawet teraz ziewam, ale ciiii ). Jednak został mi do zobaczenia Pałac Kultury i Nauki. Stoi... stoi w zajebistym miejscu. Coś podkusiło mnie, aby wjechać na to 30 piętro. Przeraziłem się jak zobaczyłem cene biletu. 18 zł??!! To chyba zart? Po to, żeby przejechać się windą, pochodzić w kółko, popatrzeć na ulice, jeszcze z tak małej wysokości? No ale pojechałem. A co mi tam :) Ładnie no! Nie zrobiło to na mnie wrażenia, ale chyba jestem zbyt wybredny, aby docenić piękno.
I na tym zakończyłem swoje zwiedzanie.
Zawsze marzyłem, aby zamieszkać w Warszawie. Uświadomiłem sobie jednak, że jest to miasto do którego chciałbym przyjeżdzać od czasu do czasu, aby zawsze robiło na mnie wrażenie. Nie tak jak Gdańsk, którym jeszcze 3 lata temu się zachwycałem, a dzisiaj jest dla mnie małą-wielką mieścinką. Na szczęście niedługo kolejne ''odwiedziny''. Tym razem z wybornym towarzystwem i z całkiem innym powodem przyjazdu.
Zawsze marzyłem, aby zamieszkać w Warszawie. Uświadomiłem sobie jednak, że jest to miasto do którego chciałbym przyjeżdzać od czasu do czasu, aby zawsze robiło na mnie wrażenie. Nie tak jak Gdańsk, którym jeszcze 3 lata temu się zachwycałem, a dzisiaj jest dla mnie małą-wielką mieścinką. Na szczęście niedługo kolejne ''odwiedziny''. Tym razem z wybornym towarzystwem i z całkiem innym powodem przyjazdu.
Pozdrawiam, Lucas.


Brak komentarzy:
Prześlij komentarz